DZIWAKI
o sprawach niecodziennych i codziennych
podróże, gotowanie, motocykle, samochody, daily life
Czytasz kolejno czy wybierasz temat...
Tym razem trafiliśmy do Niemiec – najpierw była Kolonia i cudowna katedra.
Pogoda dzisiaj daje w kość, ale atmosferę podgrzewa Katowicki rynek smaków czyli foodtracki, na które wreszcie udało nam się dotrzeć.
oj tak – wiosna to zdecydowanie nasza ulubiona pora roku. Zmęczeni szarością i betonami za oknem wyruszyliśmy do pobliskiego parku, który zaskoczył nas pięknie
Jakoś tak już jest że nawet w ferworze przygotowań świątecznych dekoracji potrafimy znaleźć moment i zrobić kilka zdjęć. Nie jest to łatwe, bo zawsze
Gdybyście przegapili początek to zapraszamy tutaj – klik Pierwszy raz białe domki zobaczyliśmy kilka lat temu na Santorini i od tamtego czasu marzy nam
Jakie jest Lanzarote – w kilku słowach trudno powiedzieć. Jedni nazywają ją wyspą ognia, inni księżycową. My nie wiedzieć czemu wyobrażaliśmy sobie ją jako
Tak, tak… mamy swoje święto. W końcu nazwisko zobowiązuje, więc w ramach oderwania od rzeczywistości i obowiązków staramy się zrobić coś dla siebie. Dlatego
Ziąbu chyba nikt nie lubi. Choć z drugiej strony oszroniona przyroda wygląda pięknie. Mróz w obiektywie potrafi być cudny. I jest to czas gdy
Nie do końca jeszcze do nas dociera co w zasadzie się wydarzyło. Kuba była naszym wielkim marzeniem i mimo, że już wróciliśmy dalej nie
Boże narodzenie to okres łapania oddechu po sezonie ślubnym. Czas radości ze spotkania z rodziną i bliskimi. I czas, kiedy łapiemy za aparat …
Góry to nasza wspólna miłość i pasja. Rzadko bywamy ale chyba dorośliśmy żeby to zmienić
Miała być noc spadających gwiazd – coś tam wyszło ale za rok musimy znaleźć lepszą miejscówkę