W poszukiwaniu koloru…

O czym przeczytasz

… żółtego konkretnie, a jeszcze konkretniej to rzepaku.
Znajoma poleciła Francję … ale cóż trochę za mało czasu żeby obrócić w obie strony, a już na pewno nie w jeden dzień.
Nasz dzielny motocykl – JJ robił tym razem za enduro – polne drogi, hałdy i trawy nie straszne mu. Ale miejscówki okazały się kapitalne.
Przy okazji wjechaliśmy w prawie afrykańskie klimaty, i z tego miejsca dziękujemy miłej pani blondynce z okolic Piekar w pełnoletnim BMW za zafundowanie nam awaryjnego hamowania. Brrrr
Jego iPhonowatość przedstawia 🙂

rzepacznie_05 rzepacznie_01 rzepacznie_02 rzepacznie_03 rzepacznie_04

Co możemy razem zrobić

tworzymy strony www, 

loga, projektujemy reklamy,

fotografujemy produkty, biznesy, wydarzenia, ludzi, rodziny, śluby